Pracownik „w czym mogę pomóc?” socjalny

Dzień 21 listopada to dla naszych pracowników dzień jak każdy inny, ale jest w nim jednak coś wyjątkowego. Wtedy właśnie spływają do nich serdeczne życzenia i gratulacje. W tym dniu obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego, czyli święto wszystkich pracowników służb społecznych.

Częstym sformułowaniem powtarzanym przez pracowników socjalnych jest: „w czym mogę pomóc?”. Właśnie w tym tkwi cała istota: możliwość i przede wszystkim CHĘĆ udzielenia pomocy drugiemu człowiekowi. Na czym ona w praktyce polega? Jaki jest codzienny plan pracy pracownika socjalnego? Zilustrowaliśmy go niniejszą galerią zdjęć i opisami. Zapraszamy do lektury.

Godz. 7.30 – 10 (zdj. 2)

Nasza jednostka jest podzielona na sześć zespołów pracy socjalnej. Każdy z nich działa na określonych rejonach naszego miasta. Każdy dzień zaczyna się od układania planu pracy. Pracownicy ustalają, do kogo jadą na wywiad środowiskowy określający sytuację życiową klienta. W przypadku dużej ilości spraw do rozwiązania, muszą ustalić hierarchię ich ważności i według niej działać.

Zdj. 3

Pracownik socjalny nie jest „samotną wyspą”. Bywa tak, że nie jest już w stanie pomóc. Dlatego rano odbywają się zebrania zespołów, na których poruszane są sprawy klientów. Zazwyczaj są to „burze mózgów”, podczas których  inni pracownicy mogą podsunąć nowe pomysły na rozwiązanie różnych problemów. Kadra jest zróżnicowana. Młodzi pracownicy czerpią z doświadczenia tych, którzy pracują dłużej. Ci drudzy mogą korzystać z energicznych i nieszablonowych rozwiązań „świeżo upieczonych” absolwentów studiów pracy socjalnej.

Godz. 10-14 (zdj 4)

W tym czasie odbywa się dosłownie (i w przenośni) praca „w terenie”. Wtedy urzeczywistnia się zdanie, które pracownicy często powtarzają między sobą: „Rzeczy niemożliwe wykonujemy od zaraz, ale na cuda trzeba chwilę poczekać”. To nie tylko przeprowadzanie wywiadów, ale także monitorowanie sytuacji klientów, pomaganie im w załatwianiu spraw urzędowych i zdrowotnych. Bywa tak, że „prowadzi się ich za rękę” przez gąszcz przepisów, które nasi pracownicy muszą znać lub wiedzieć, do których „drzwi” zapukać, aby rozwiązać problem.

Przykładem takiej sytuacji jest poprawienie sytuacji mieszkaniowej jednego z naszych klientów. W pierwszej kolejności trzeba było pomóc w złożeniu dokumentów o zmianę mieszkania socjalnego, monitorować sytuację, zdać mieszkanie i wyremontować nowe lokum przed zamieszkaniem. W tej ostatniej czynności, dzięki działaniom pracownika socjalnego, udało się zaangażować pracowników i uczestników Centrum Integracji Społecznej w Słupsku.

Zdj. 5, 6, 7, 8

Nasz personel realizuje również wsparcie w formie uprzątnięcia mieszkań klientów, a także uczestniczy w doraźnych akcjach, takich jak pielęgnacja grobów podopiecznych MOPR, zakupy dla Seniorów w czasie pandemii covid-19 i rozładunek artykułów medycznych dla korzystających ze wsparcia Stacji Socjalnej Joannitów.

Zdj 9.

W tym samym czasie, każdy z zespołów pracy socjalnej wyznacza jedną osobę dyżurującą w naszej siedzibie przy ul. Słonecznej 15D, która odbiera telefony od petentów. Rozmawia z nimi, spokojnie tłumacząc jakie wsparcie jest możliwe i na jakich warunkach może być udzielone. Podczas dyżuru, pracownik wydaje decyzje administracyjne i przyjmuje klientów, którzy przyjdą do Ośrodka.

Godz. 14-15.30 (zdj 10)

Ostatnia godzina dnia pracy to zazwyczaj sprawdzanie poczty mailowej, omawianie bieżącej sytuacji klientów, ale także lektura aktów prawnych, z którymi pracownicy muszą być zawsze na bieżąco.